Łączna liczba wyświetleń

piątek, 2 listopada 2012

Rozdział 3



  Obudziła mnie burza za oknem. Spojrzałam na Nathana który słodko spał, nie miałam serca go budzić więc po cichu wstałam i przeszłam do kuchni. Wstawiłam wodę na herbatę i zaczęłam przygotowywać naleśniki. Włożyłam słuchawki do uszu i zatraciłam się w muzyce. Podczas przygotowywania posiłku tańczyłam. Gdy piosnka się skończyła usłyszałam brawa.
-Długo tu stoisz?- Zapytałam się mojego męża
-Wystarczająco długo by widzieć twój popis, ale powiem ci coś, półnaga kobieta tańcząca w kuchni podczas przygotowywania posiłku to marzenie każdego faceta – Zaśmiałam się, podeszłam do niego i namiętnie go pocałowałam. On jeszcze bardziej zachłannie wpił się w moje usta. Podniósł mnie i przycisną do ściany. Objęłam go najmocniej jak umiałam, on gładził mnie po włosach... Jego ręce powędrowały na moje pośladki i zaczęły je delikatnie masować.
Ten dotyk połączony z naszym namiętnym, dalej ciągnącym się, pocałunkiem sprawił, że lekko ugięły mi się nogi. Nathan przestał na chwilę mnie całować i obniżył swoje usta niżej. Całował teraz moją szyję i uszy, a ja lekko wygięłam się do tyłu. Zaczęłam głęboko oddychać, a kiedy delikatnie przygryzł lewe ucho wydałam z siebie cichy jęk, który symbolizował, że jest mi bardzo dobrze. Tak, było mi naprawdę dobrze. Chciałam, żeby ta chwila trwała wiecznie.
 - Trzymaj się mocno! – powiedział i zaniósł mnie do sypialni. Nachylił się nad łóżkiem, wisiałam teraz na nim i zastanawiałam się, co on kombinuje. - Teraz ci będzie wygodnie! - powiedział uklepując poduszkę, po czym delikatnie położył mnie na łóżku. Znowu zatraciliśmy się w namiętnym pocałunku. Nath zaczął powoli gładzić moje, odziane tylko w bieliznę ciało. Dotknął moich piersi i zaczął je delikatnie masować. Całował namiętnie moją szyję, uszy i dekolt. Czułam jak delikatny prąd przeszywa moje ciało od czubka głowy po końcówkę palca u stóp. Znowu jęknęłam z podniecenia i wygięłam się uwydatniając swój biust. Nathan skorzystał z okazji i wsadził ręce pod moje plecy. Podniósł mnie i w tym momencie znalazłam się na jego kolanach. Siedzieliśmy tak na łóżku i całowaliśmy się namiętnie. Pozbawiłam go koszulki. Moje nogi oplatały go w pasie, a ręce gładziły jego plecy. Teraz ja zaczęłam całować jego szyję, pozwalając sobie na delikatne przygryzanie w niektórych miejscach. Wiedziałam, że sprawia mu to przyjemność, bo przy każdym "gryzku" wydawał z siebie krótki jęk i głęboko oddychał. Ściągnął ze mnie biustonosz i masował moje piersi, po chwili zaczął je całować i ssać. Bawił się nimi, językiem drażnił moje brodawki, a ja, co jakiś czas wbijałam w jego plecy paznokcie. Nie myślałam o niczym, poddałam się kompletnie temu, co działo się w tym momencie. Działałam instynktownie i robiłam to, co czułam i co podpowiadało mi serce. Położyłam go i teraz ja znalazłam się na nim. Całowałam jego klatkę piersiową, językiem bawiłam się jego sutkami. Rozpięłam rozporek i wsadziłam rękę pod jego bokserki. Zaczęłam delikatnie masować go, czułam, że jest już gotowy. Powoli zaczęłam zniżać się w stronę pępka, nie przestawałam całować go po brzuchu. Ściągnęłam z niego spodenki wraz z bokserkami. Nachyliłam się i zaczęłam delikatnie lizać jego członka. Nathan leżał z rozłożonymi rękami i głęboko oddychał.
Lizałam, ssałam i masowałam go namiętnie. Po chwili przerwałam i podniosłam się wyżej. Usiadłam na nim okrakiem i całowałam go w usta. Gładził moje plecy i pośladki. Położyłam się na nim i czułam jak moje nagie piersi ocierają się o jego klatkę. Ściskał moje pośladki i nagle obrócił mnie na plecy. Teraz on przejął inicjatywę. Całował mój dekolt, szyję, piersi. Schodził coraz niżej, ściągnął moje koronkowe majteczki i zaczął gładzić mnie po nogach. Nachylił się i całował moje uda od wewnątrz. Powoli zbliżał się do niej, im był bliżej, tym szybciej i głębiej zaczęłam oddychać. Najpierw dotknął ją delikatnie, po chwili nachylił się i zaczął ją całować. Rozchylił mi nogi i lizał ją teraz namiętnie. Na to uczucie, znowu wygięłam się, wiedziałam, że długo nie wytrzymam, że zaraz będę piszczeć z rozkoszy, która opanuje moje ciało! On zabawiał się dalej, znalazł mój "guziczek" i zaczął go drażnić językiem. Czułam jak kumuluje się we mnie, jak zbiera się do eksplozji.
Nie musiałam czekać długo. Wybuchłam!!! Napięłam wszystkie mięśnie, czułam jak rozchodzi się we mnie i jak wypełnia całe moje ciało to uczucie spełnienia, orgazmu.. Po chwili, Nathan przybliżył się do mnie i mocno mnie przytulił. Zaczęliśmy się całować i chwilę potem poczułam jak delikatnie wchodzi we mnie. Wzięłam głęboki oddech i spojrzałam na mojego męża. Patrzył na mnie i posuwał się powoli w górę i w dół. Znowu całowaliśmy się namiętnie, a ja czułam go w sobie, wypełniał mnie w całości. Byliśmy tak blisko, niemalże wpijaliśmy się w siebie. Delikatnie uniosłam biodra, Nath wsadził tam swoje ręce i podniósł mnie. Kochaliśmy się teraz na siedząco. Teraz ja posuwałam się to w górę to w dół. Patrzeliśmy sobie głęboko w oczy i oddychaliśmy. W pokoju słychać było tylko nasz, wspólny oddech. Zaczęłam przyspieszać, Nathan trzymał mnie za pośladki i unosił delikatnie. Czułam, że zaraz znowu będę szczytować.  Po chwili nas oboje przeszyła ogromna fala przyjemności. Oboje lepcy od potu położyliśmy się na łóżku.
-A taki poranek to jest w ogóle idealny- powiedział i jeszcze raz mnie pocałował.
-Idźiemy jeść w kuchni czekają na nas naleśniki?- Zapytałam się
-Kto pierwszy ten lepszy- krzyknął i pobiegł kompletnie nagi do kuchni. Ja zarzuciłam na siebie jego bluzkę i też poszłam jeść . 
-Wróćmy do Londynu- powiedziałam przerywając chwilową ciszę.
-Co? Przecież jeszcze tydzień temu nie chciałaś słyszeć o tym miejscu
-Wiem ale tęsknie za Maxem, Niną- powiedziałam
-Wiedziałem że długo bez nich nie wytrzymasz.- Powiedział i podszedł mnie przytulił.-Zaraz kupimy bilety i jutro z powrotem będziemy w naszym prawdziwym domu.
*******
Masakra… nie umiem pisać +18 ale zostałam o to poproszona i postanowiłam spełnić prośbę. Akcja na razie się rozwija będzie ciekawiej obiecuję. Amy czekamy teraz na rozdział od ciebie J
P.S Zapraszam na moijego innego bloga również z opowiadaniem o The Wanted  http://mojahistoriathewanted.blogspot.com/