Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 21 października 2012

Rozdział 2

-Amy porozmawiajmy- Powiedział Nathan siedzący obok mnie. Bałam się tego, straciłam drugie dziecko, zawiodłam go. Wiem to, nawet jeśli on temu zaprzecza. Po moich policzkach zaczęły spływać łzy.- Amy proszę cię- wytarł mój policzek- Ucieczka to nie jest rozwiązanie czy ty wiesz jak ja się o ciebie bałem, nawet sobie nie wyobrażasz. Oddaliliśmy się od siebie, nawet nie pamięta kiedy ze sobą normalnie rozwialiśmy. Ten list jak, ja go wczoraj zobaczyłem... moje serce po prostu stanęło. Kocham cię i nic tego nie zmieni... nic rozumiesz- Ujął moja twarz w dłonie.
-Nathan ja... ja nie potrafię sobie dać z tym rady- zaczęłam już głośno płakać. On mnie przytulił- Ja popełniłam wiele błędów, ale czuje że ty to jedyna dobra rzecz która przytrafiłam mi się w życie, ale...
-Nie ma żadnego ale... kocham cię i dlatego...- wstał z łóżka i uklęknął przede mną
-Co ty robi....
-szszszszszszszszsz... Amy George Sykes czy chciałabyś zostać moją żoną jeszcze raz?- Czym ja sobie zasłużyłam na tak wspaniałego faceta.
-Tak- odpowiedziałam. On założył mi pierścionek na palec i pocałował.
-Jesteś kobietą mojego życia, i przenigdy nie chcę być z żadną inną, nigdy
-Ale słyszałeś co lekarz powiedział, prawdopodobnie nigdy nie będę mogła mieć dzieci
-Jest adopcja, a poza tym powiedział prawdopodobnie, jednak wszystko jest możliwe.
-Nathan kocham cię, ale ma jedną prośbę
-Zrobię wszystko dla ciebie
-Zostańmy na jakiś czas w Nowym Jorku, nie chcę wracać do Anglii, nie teraz, nie jestem gotowa.
-Co tylko chcesz- Rozmawialiśmy jeszcze długo a potem zasnęłam w jego ramionach. Ulżyło mi, byłam mu wdzięczna że on jest przy mnie, mimo wszystko.
Obudził mnie rano pocałunkiem, otworzyłam oczy i się uśmiechnęłam.
-Wstań kochanie przygotowałem śniadanie- Powiedział. Wstałam leniwie i przeszłam do kuchni.- Słuchaj muszę wrócić na dwa dni do Londynu.
-Po co?- Zasmuciło mnie to nie będę kłamać
-Zabrać trochę ubrań, poza tym z chłopakami otwieramy wytwórnie płytową, muszę się tam po prostu pojawić
-W porządku- Spędziliśmy razem cały dzień, a potem odwiozłam Nathana na lotnisko. Wróciłam do domu i stanęłam przed lustrem. Zobaczyłam zmęczoną dziewczynę po przejściach która powoli obrastała tłuszczem.
-Trzeba coś ze sobą zrobić- Jak sobie powiedziałam tak zrobiłam. Następnego dnia pognałam do spa. Przyjęłam masę zabiegów na twarz, na dekolt. Zafundowałam sobie depilację całego ciała. Następnie udałam się do fryzjera, który zadbał o moje włosy. Odrobinę skrócił, nałożył odżywkę. Ostatni przystanek to były zakupy. Udałam się sklepu z bielizną kupiłam kilka kompletów seksownych zestawów, do tego jedwabny krótki szlafroczek. Po drodze do mieszkania zapisałam się na siłownie. Weszłam do mieszkania i spojrzałam przed lustro. Wyglądałam znacznie lepiej. Następnego dnia udałam się na siłownie, wróciłam wzięłam prysznic. Uczesałam ładnie włosy, wykonałam makijaż, wskoczyłam w bieliznę i ubrałam szlafrok. Po chwili Nathan wszedł do domu.
-Kochanie wróciłem... wow- zatkało go gdy mnie zobaczył. Nic mu nie odpowiedziałam podeszłam i go pocałowałam. Widać było że jest zaskoczony, jednak odwzajemnił pocałunek. Całowaliśmy się łapczywie i namiętnie. Podniósł mnie i zaniósł do sypialni, położył na łóżku...
Dalsza część nocy potoczyła się dość szybko, później oboje wyczerpani opadliśmy na łóżko.

7 komentarzy:

  1. Świetny!! :D
    Czekam na nexta ;)
    Weny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. łhuhuhuh !
    Tak, tak tak ! ---> moja reakcja gdy Nathan klęka !
    Seksowna bielizna działa na Nathana, jak Skittlesy na Jay'a :D
    zajebisty rozdział ;D
    W tę piękną noc idziemy pod koc ! ♥
    daj mi nexta ! ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. oooooo <3
    to, to, to słodkiee. ^^
    szybciudko neext. ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebisty rozdział : )
    I to się nazywa prawdziwa miłość ♥
    Czekam na nexta ; pp

    Zapraszam również do mnie : http://gladyoucame-storyofthewanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny;) Czekam na next'a

    Zapraszam do mnie:

    http://natalia18wosko18.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział.^^
    Czekam na następny. ; P

    Zapraszam do mnie:
    http://nazawszestoryoftw.blogspot.com/
    http://opowiadanietw.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Dlaczego moje komentarze nigdy nie chcą się dodać? Wydawało mi się, że zostawiłam tutaj swój ślad w postaci krótkiej recenzji, ale go wcięło...
    Cóż, z nosa mi kapie na klawiaturę, więc niestety ograniczę się tylko do napisania, że było romantycznie, słodko i uroczo :)

    OdpowiedzUsuń